Po pierwsze było to zamówienie Terrora, które zresztą jak zwykle trafiło w mój klimat. Po drugie przez niego straciłam później parę godzin życia, (przez Terrora a nie koralik), przenosząc się w wymiar 2D i zabijając z maniakalnym zacięciem tabuny Space Invaderów. A wszystko przez to, że moje dzieciństwo przebiegało zbyt późno, by móc tego doświadczyć wcześniej. Oby tylko nie zażyczył sobie koralika z motywem z DOOMa.
Yeeeah 🙂 dobre
Nice!
Nice!!!
Jako szczęśliwy posiadacz tego koralika mówię: „Jest rewelacyjny”. Jakość wykonania i precyzja są po prostu świetne. Noszę do przy plecaku i jestem w nim zakochany.